Kujawiak gromi Zjednoczonych 4:0

Kujawiak gromi Zjednoczonych 4:0

We wtorkowe przedpołudnie Kujawiak rozgrywa ostatni mecz rundy jesiennej, przeciwnikiem był zespół Zjednoczonych Piotrków Kujawski, mecz zakończony pewnym zwycięstwem drużyny prowadzonej przez Wojciecha Rojewskiego 4:0!

We wtorkowe przedpołudnie Kujawiak rozgrywa ostatni mecz rundy jesiennej, przeciwnikiem był zespół Zjednoczonych Piotrków Kujawski, mecz zakończony pewnym zwycięstwem drużyny prowadzonej przez Wojciecha Rojewskiego 4:0!

Mecz rozpocząłsiępunktualnie o godzinie 11 na stadionie lekka mgła jednak z czasem wypogodziło się na murawie w Kowalu. Kujawiak od początku pokazał, że interesuję go pełna pula w tym spotkaniu i zdecydowanie ruszył do ataków. Już w 3 minucie Mateusz Jakubowski wygrywa pojedynek z obrońcą dobrze dośrodkowuje akcje zamykał Adrian Ogłodziński, ale został uprzedzony przez desperacko interweniującego obrońce który skierował piłkę do własnej bramki 1:0 dla gospodarzy. Po strzeleniu bramki Kujawiak nadal dominuje na boisku Zjednoczeni ograniczają się do pojedynczych ataków jednak dobrze dysponowany Grzegorz Rudziński pewnie broni pojedyncze strzały gości. W 32 minucie ponownie dośrodkowywał Mateusz Jakubowski bramkarz gości wychodzi na 5 metr i mija się z piłką niepewną interwencje bramkarza Zjednoczonych wykorzystuje Mikołaj Jakubowski i głowa kieruje piłkę do siatki 2:0.Jeszcze przed przerwą Kujawiak zdobywa 3 bramkę autorem, jej autorem jest Mateusz Jakubowski który rozgrywa niezłe zawody w 1 połowie po wejściu z bocznego sektora boiska w pole karne notuje swoją bramkę w tym spotkaniu. Do przerwy 3:0

Druga częśc meczu to już spokojniejsza gra naszego zespołu który przez pełne 90 minut kontrolował przebieg meczu, kolejne akcje Kujawiaka kończyły się niepowodzeniem. Zjednoczeni próbowali dojść do głosu oddając kilka strzałów które zostały dobrze bronione przez naszą defensywę. Wynik podwyższa w 79 minucie Dawid Kwiatkowski na 4:0 ładnym strzałem w okienko bramki gości tym samym zdobył swoją 9 bramkę w ligowych występach. Trener w ostatnich 20 minutach dał pograć rezerwowym na boisku zameldowali się Mateusz Malinowski. Bartek Grzybowski, Szymon Ozimek. Na dwie minuty Szymon Ozimek mógł wpisać się na listę strzelców jednak zabrakło zimnej krwi żeby dobić piłkę odbitą od słupka z odległości 2 metrów.Do końca spotkania nadal gre prowadzili gospodarze, inkasując kolejne ważne pkt w ligowej tabeli :)

Najbliższe spotkanie już w niedziele z liderem tabeli Sadownikiem Waganiec na stadionie w Kowalu o godzinie 13 wszystkich kibiców już dziś serdecznie zapraszamy

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości