Tylko remis w meczu ze Zdrojem ....
Niedzielne spotkanie na stadionie miejskim w Kowalu pomiędzy miejscowym Kujawiakiem a Zdrojem Ciechocinek od pierwszych minut było pod kontrolą gospodarzy, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak nie przełożyło się to na stworzenie sytuacji podbramkowych. W 12 minucie akcję lewą stroną przeprowadził Zdrój który w dość łatwy sposób przedostał się przez naszą obronę a dośrodkowanie na bramkę zamienił Wojciech Sienkiewicz 0:1. Po strzelonym golu drużyna gości cofnęła się do głębokiej defensywy i mądrze broniła wyniku z pierwszych minut meczu. Kujawiak po stracie bramki nie potrafił stworzyć klarownych sytuacji do wyrównania spotkania, w naszej drużynie widać było brak pomysłu na rozgrywanie akcji pod bramką rywali. Przez większość czasu to gospodarze utrzymywali się przy piłce i stwarzali pojedyncze akcje lecz brakowało ostatniego podania otwierającego droge do bramki. Do przerwy 0:1
Po 15 minutach przerwy oba zespoły wychodzą na murawę, w naszym zespole jedna zmiana za Mazierskiego wchodzi Ogłodziński. Druga odsłona spotkania zaczęła się lepiej dla Kujawiaka w 48 minucie ładną akcję zespołową kończy Kwiatkowski który wykorzystuje prostopadłe podanie od Shvetsa i w sytuacji 1:1 pokonuje bramkarza przyjezdnych. Po strzelonym golu Kujawiak chciał pójść za ciosem i strzelić bramkę dającą prowadzenie w tym spotkaniu. Goście praktycznie cofnięci całym zespołem broniąc dostępu do własnej bramki szukali swoich szans w nielicznych kontrach na bramke gospodarzy. Napór podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego trwa jednak dobrze w bramce Zdroju spisuję się bramkarz który zapobiega utracie goli. W 60 minucie Kwiatek strzela głową kibice widzieli już piłkę w bramce jednak bramkarz Zdroju końcami palców wybija piłkę na rzut rożny. W 75 minucie czerwoną kartkę po faulu w sytuacji sam na sam na Witku Jakubowskim ogląda bramkarz gości a sędzia dyktuje rzut wolny z lini pola karnego. Do piłki podchodzi Shvets jednak rezerwowy bramkarz Zdroju odbija piłkę na 7 metr tam ustawiony Ogłodziński dobija lecz jego strzał broni bramkarz gości i piłka wychodzi na rzut rożny. Grający w przewadze Kujawiak próbował strzelić zwycięskiego gola jednak nasze ataki odpierała drużyna gości, w 94 minucie spotkania sytuacje sam na sam po błędzie obrońców Zdroju marnuje WItek Jakubowski którego zatrzymuje bramkarz. 95 minuta spotkania i piłka meczowa dla Zdroju, przyjezdni kontrują nasz zespół pogubiona defensywa Kujawiaka pozwoliła stworzyć sytuację sam na sam napastnika gości z Bartkiem Szablewskim w której nasz kapitan wychodzi obronną ręką z tego starcia i tylko dzięki tej interwencji nie przegrywamy tego meczu!
Komentarze